1 marca – VIII NIEDZIELA ZWYKŁA

ROZWAŻANIE SŁOWA BOŻEGO – LECTIO DIVINA

ŚWIĘCI I BŁOGOSŁAWIENI – MARZEC

JUBILEUSZOWY – ROK ŚWIĘTY 2025 – PIELGRZYMI NADZIEI

KOŚCIOŁY JUBILEUSZOWE 2025

ENCYKLIKA “UMIŁOWAŁ NAS” OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA O MIŁOŚCI LUDZKIEJ I BOŻEJ SERCA JEZUSA CHRYSTUSA

CZYTANIA LITURGICZNE

Ewangelia (Łk 6, 39-45)

Z obfitości serca mówią usta

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus opowiedział uczniom przypowieść:

«Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj?

Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel.

Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Jak możesz mówić swemu bratu: „Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku”, podczas gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata swego.

Nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc, ani też drzewa złego, które by dobry owoc wydawało. Po własnym owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie zrywa się fig z ciernia, ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron. Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta».

OGŁOSZENIA PARAFIALNE

Kongres trzeźwości

Krucjata wyzwolenia człowieka

Dołącz do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka

2. W poniedziałek 3 marca – wspomnienie św. Kunegundy, zakonnicy. Msza Święta o godz. 17:00.

3. We wtorek 4 marca – Święto św. Kazimierza Królewicza. Msza Święta o godz. 17:00.

4. W środę 5 marca – ŚRODA POPIELCOWA wspomnienie św. Wirgiliusza z Arles, biskupa. Msze Święte o godz. 10:00 i 17:00. OBOWIĄZUJE POST ŚCISŁY.

Post ścisły – obowiązuje w Kościele łacińskim (rzymskim) w Środę Popielcową oraz w Wielki Piątek. Polega na powstrzymaniu się od spożywania mięsa (z wyjątkiem ryb) i ograniczeniu posiłków. Obowiązuje wszystkich pełnoletnich do rozpoczęcia 60 roku życia. Konferencje Episkopatu i ordynariusze mają prawo przez własne zarządzenia określać szczegóły zachowania postu. W Polsce post ścisły oznacza spożycie w ciągu dnia wyłącznie jednego posiłku do syta i dwóch niepełnych. Zasady postu w Polsce określa Kodeks prawa kanonicznego:

    „Prawem o wstrzemięźliwości są związane osoby, które ukończyły 14 rok życia, prawem zaś o poście są związane wszystkie osoby pełnoletnie, aż do rozpoczęcia 60 roku życia. Duszpasterze oraz rodzice winni zatroszczyć się o to, ażeby również ci, którzy z racji młodszego wieku nie związani jeszcze prawem postu i wstrzemięźliwości, byli wprowadzeni w autentycznego ducha pokuty.” (kan. 1252).

    5. W czwartek 6 marca – wspomnienie św. Róży z Viterbo, dziewicy i zakonnicy. Msza Święta o godz. 17:00.

    6. W piątek 7 marca – wspomnienie świętych męczennic Perpetui i Felicyty. Spowiedź od 16:30, Droga Krzyżowa i Msza Święta o godz. 17:00.

    7. W sobotę 8 marca – wspomnienie św. Jana Bożego, zakonnika oraz św. Beaty, dziewicy i męczennicy. Mszy Świętej nie będzie.

    2 marca – wspomnienie bł. Karola Dobrego, męczennika

    W roku 1086 św. Kanut IV, król Danii i ojciec błogosławionego Karola Dobrego, został zabity w kościele św. Albana w Odensee. Karola, który miał dopiero pięć lat, matka zabrała na dwór Roberta II, hrabiego Flandrii, który był jego dziadkiem. Kiedy Karol dorósł, został rycerzem i towarzyszył Robertowi w drugiej krucjacie, gdzie dzielnie sobie poczynał. Po powrocie walczył również u boku wuja przeciwko Anglom.

    Dziedzictwo Roberta objął jego syn Baldwin, który wyznaczył Karola swym spadkobiercą, a jednocześnie wyswatał go z Małgorzatą z Amiens. Za rządów Baldwina Karol ściśle z nim współpracował; lud szanował go dla jego mądrości, dobroci i świętości. Po śmierci Baldwina w roku 1119 lud uczynił Karola władcą.

    Karol rządził swoim ludem gorliwie, mądrze i miłosiernie. Dbał, aby przestrzegano pokoju i zwalczał lichwiarzy, spekulantów i paskarzy, którzy gromadzili żywność, czekając aż będzie można sprzedać ją po wygórowanych cenach. Swoją działalnością naraził się spekulantom, którzy pewnego dnia (w roku 1127, w Bruges) pojmali go i zamordowali.

    Modlitwa: Wszechmogący i wieczny Boże, który pozwoliłeś błogosławionemu Karolowi poświęcić życie w walce o sprawiedliwość, pozwól, abyśmy za jego pośrednictwem mężnie znosili przeciwności i ze wszystkich sił dążyli ku Tobie, który sam jesteś życiem. Amen.

    3 marca – wspomnienie św. Kunegundy, cesarzowej

    Ojcem św. Kunegundy był Zygfryd, hrabia Luksemburga. Pobożnie wychowana, wyszła za mąż za Henryka II, księcia Bawarii, który po śmierci Ottona III został wybrany cesarzem. Św. Kunegunda została koronowana w Paderborn w roku 1002.

    W roku 1014 wraz z małżonkiem otrzymała w Rzymie cesarską koronę z rąk papieża Benedykta VIII. Chociaż wyszła za mąż, żyła w dziewictwie, gdyż za zgodą męża złożyła śluby czystości jeszcze przed zawarciem małżeństwa.

    Niegodziwi oszczercy zarzucali jej, iż prowadziła się skandalicznie, ale jej niewinność została dobitnie potwierdzona przez Opatrzność Bożą; ku wielkiej radości cesarza przeszła bez śladu oparzeń po rozżarzonym żelazie. Henryk II zmarł w roku 1024. Św. Kunegunda została w nędzy, ponieważ cały majątek rozdała ubogim.

    W rocznicę śmierci męża, z okazji poświęcenia klasztoru, który zbudowała dla benedyktynek w Kaffungen, przywdziała skromny habit, przyjęta z rąk biskupa welon i wstąpiła do tego samego klasztoru. Bez reszty poświęciła się modlitwie, czytaniu i pracy fizycznej. W ten sposób spędziła ostatnie piętnaście lat swojego życia. Umarła w roku 1040; jej doczesne szczątki przeniesiono do Bambergu, gdzie zostały złożone obok ciała jej męża, św. Henryka.

    Modlitwa: Boże, który natchnąłeś św. Kunegundę w drodze do pełni miłosierdzia, przez co mogła osiągnąć pod koniec ziemskiej pielgrzymki Twoje Królestwo, udziel nam za jej pośrednictwem siły, abyśmy mogli z radością kroczyć drogą miłości. Amen.

    4 marca – Święto św. Kazimierza, królewicza, patrona Wilna i diecezji wileńskiej

    Św. Kazimierz był drugim synem króla Kazimierza Jagiellończyka i Elżbiety Rakuskiej, córki cesarza Albrechta II. Urodzony w Krakowie 5 października 1458 roku, wychowywał się pod okiem pobożnej i mądrej królowej, “matki Jagiellonów”, razem z braćmi pod kierunkiem kanonika Długosza, św. Jana Kantego i Filipa Kallimacha. Wśród braci odznaczał się wybitnymi zdolnościami, a zwłaszcza pobożnością i pilnością. Nie pociągały go rycerskie hałaśliwe zabawy; chętnie przebywał wśród ubogich, rozdając obfite jałmużny z własnych oszczędności. Rozwijało się też w jego duszy piękne życie wewnętrzne. Posiadał w wysokim stopniu dar modlitwy, długie godziny dnia a nawet nocy umiał spędzać u stóp ołtarza Matki Bożej lub przed zamkniętą bramą kościoła.

    Miał dopiero dwanaście lat, gdy przybyło na Wawel poselstwo węgierskie, by mu ofiarować koronę, którą Węgrzy odebrać chcieli nielubianemu Maciejowi Korwinowi. Na żądanie ojca wyruszył na Węgry; tuż pod stolicą zagrodził mu jednak drogę z szesnastoma tysiącami wojska Maciej Korwin. Na domiar złego panowie węgierscy zwlekali z obiecaną pomocą, tak iż Kazimierz, opuszczony i zawiedziony, wycofał się do Polski. Bolesne to upokorzenie utwierdziło tylko królewicza w pogardzie do świata i jego chwały.

    Kiedy najstarszy z braci, Władysław, zasiadł w roku 1475 na tronie czeskim, zajaśniał przed Kazimierzem ponownie blask korony, tym razem polskiej. Towarzyszył odtąd ojcu jako przyszły monarcha w podróżach po kraju, uczestniczył w naradach; przez kilka lat nawet, gdy król przebywać musiał na Litwie, sprawował z zamku Radomin rządy nad Koroną. Choroba piersiowa przy surowym trybie życia podkopywała tymczasem siły młodzieńcze królewicza. W lecie roku 1483 na wezwanie ojca przybył do Wilna, gdzie, jak sądzono, był lepszy klimat. Istotnie, zdrowie jego poprawiło się nieco, tak iż na Boże Narodzenie mógł pojechać do Grodna, by spędzić święta z rodzicami. Wtedy to lekarze nalegali, by złamał ślub czystości lub poprosił o dyspensę i pomyślał o małżeństwie, mniemając, iż to przyczyni się do poprawy jego zdrowia. Królewicz z oburzeniem odrzucił jednak radę lekarzy.

    W styczniu roku 1484 król wyruszył na sejm do Lublina, wkrótce jednak nadeszła wiadomość o nagłym pogorszeniu się zdrowia królewicza. Zawrócił więc i zastał go jeszcze przy życiu. W niedzielę 4 marca 1484 roku królewicz Kazimierz przeszedł do wieczności. Zwłoki przewieziono do Wilna i złożono do grobu w katedrze. Do trumny włożono mu ulubioną pieśń “Omni die dic Mariae”, przypisywaną dzisiaj św. Bernardowi, za której autora przez dłuższy czas uważano św. Kazimierza. Jego kanonizacja odbyła się w roku 1522. Bullę kanonizacyjną, zaginioną w drodze, kazał papież Klemens VII w roku 1602 na nowo sporządzić i przepisał część liturgiczną św. Kazimierza całemu Kościołowi.

    Modlitwa: Boże, Ty dałeś wytrwanie w dobrym świętemu Kazimierzowi żyjącemu na dworze królewskim i narażonemu na pokusy świata, prosimy Cię, abyśmy za jego wstawiennictwem nauczyli się odrywać serca od radości doczesnych i dążyć do wiecznych. Amen.

    5 marca – wspomnienie św. Jana Józefa od Krzyża, kapłana

    Św. Jan Józef od Krzyża (Karol Gaetano) urodził się w połowie XVII wieku na pięknej wyspie Ischia niedaleko Neapolu. Od dzieciństwa był wzorem cnót. W szesnastym roku życia wstąpił do zakonu franciszkanów o najsurowszej regule, którą ułożył św. Piotr z Alcantary. Jego działalność w zakonie była tak budująca, iż w trzy lata później wysłano w celu założenia klasztoru w Piemoncie. Jako kapłan został zwolniony z posłuszeństwa zakonnego; miał, jak się zdawało, natchnioną wiedzę w zakresie teologii moralnej.

    Uzyskawszy pozwolenie przełożonych, zbudował następny klasztor, dla którego ustanowił specjalną regułę, co zyskało aprobatę Stolicy Apostolskiej. Następnie został mistrzem nowicjatu.

    Gdy we Włoszech hiszpańscy zakonnicy odłączyli się od Włochów, św. Jan Józef utworzył prowincję włoską zakonu i kierował nią wśród wielu przeciwności z wielką roztropnością. Ciężki trud przynosił owoce: w sercach tych, co go słuchali, został wszczepiony duch kontemplacji i pokuty przekazany w założeniach reformy zakonu przez św. Piotra z Alcantary.

    Św. Jan Józef był przykładem najbardziej wzniosłych cnót, zwłaszcza pokory i dyscypliny religijnej. Bóg obdarzył go również władzą prorokowania i czynienia cudów. Wyczerpany pracą dla chwały Bożej został wezwany po nagrodę w osiemdziesiątym roku życia. Zmarł w klasztorze w Neapolu 5 marca 1734 roku.

    Modlitwa: Boże, który natchnąłeś św. Józefa w drodze do pełni miłosierdzia, przez co mógł osiągnąć pod koniec ziemskiej pielgrzymki Twoje Królestwo, udziel nam za jego pośrednictwem siły, abyśmy mogli z radością kroczyć drogą miłości. Amen.

    6 marca – wspomnienie św. Kolety, dziewicy

    Św. Koleta (Nicolette Boilet) urodziła się we Francji, w roku 1381. Oboje rodzice byli wówczas w dość zaawansowanym wieku. Gdy miała dwadzieścia dwa lata, rodzice ją odumarli, wtedy została pustelnicą żyjącą według reguły trzeciego zakonu św. Franciszka.

    Po czterech latach została natchniona do wprowadzenia surowej reguły w zakonie klarysek; w owych czasach klaryski miały w praktyce dość dużą swobodę w ramach swojej reguły. Z powierzoną przez papieża Benedykta XIII misją reformy trzeciego zakonu św. Franciszka, św. Koleta jako generalna przełożona zakonu podróżowała po całej Francji, Sabaudii i Niemczech, zakładając nowe lub reformując istniejące zakony. Legenda głosi, że w jednej ze swych podróży spotkała się ze św. Joanną d’Arc w Moulins w roku 1429. W ciągu czterdziestoletniej działalności musiała przezwyciężyć wiele duchowych i fizycznych trudów; efektem tej pracy było ustanowienie siedemnastu nowych klasztorów. Przez pamięć dla niej jeden z odłamów klarysek jest do dziś nazywany “koletyńskim”.

    Śmierć zastała tę świętą i niestrudzoną pracownicę Bożą w Gandawie w roku 1447.

    Modlitwa: Panie Boże nasz, spraw, aby Twoja wierna oblubienica św. Koleta zapaliła w nas płomień Twojej miłości, ten sam, który zapaliła w sercach wielu dziewic dla wiecznej chwały Twojego Kościoła. Amen.

    7 marca – wspomnienie św. Perpetuy i Felicyty, męczennic

    Historia św. Perpetuy i Felicyty oraz ich towarzyszy, którzy zginęli wraz z nimi w Kartaginie, stanowi szczególną kartę w historii pierwszych męczenników. Jesteśmy w posiadaniu autentycznych dokumentów, które dają nam żywy obraz ich przeżyć i osobowości. Dokumenty te to pamiętnik samej św. Perpetuy, zapiski jednego z jej towarzyszy, a wreszcie relacja naocznego świadka, którym prawdopodobnie był Tertulian.

    Św. Perpetua pochodziła ze starej szlacheckiej rodziny kartagińskiej. Miała wówczas dwadzieścia dwa lata i była matką małego chłopca. Św. Felicyta była niewolnicą; w czasie, o którym mówimy, była w odmiennym stanie. Obie zostały uwięzione na podstawie edyktu z roku 202 przeciwko chrześcijanom. Równocześnie uwięziono dwu innych chrześcijan: Rewokata i Sekundula. Ci ostatni zostali nawróceni przez człowieka imieniem Saturus, który dobrowolnie przyłączył się do nich już w więzieniu, gdzie zamknięto ich za odmowę złożenia ofiary bogom pogańskim.

    Św. Perpetua oddała małego synka ojcu, który był poganinem, ale mimo jego próśb pozostała przy swojej wierze. Św. Felicyta urodziła w więzieniu. Ona również pozostała niezachwiana w swej wierze, mimo iż odebrano jej dziecko. Obydwie męczennice zostały skazane na śmierć. Najpierw wypuszczono na nie dzikie zwierzęta, a potem ścięto. Było to w roku 203. Kat był pod takim wrażeniem pełnego godności i władczego zachowania się św. Perpetui, iż sama musiała naprowadzać śmiertelne ostrze na swoją szyję.

    Ich męczeństwo stało się sławne w całym Kościele. Św. Augustyn wygłosił na ich cześć co najmniej trzy kazania. Św. Perpetua jest wspominana w Kanonie Rzymskim lub Pierwszej Modlitwie Eucharystycznej, św. Felicyta, o której równocześnie wspomina Kanon, jest prawdopodobnie rzymską męczennicą z roku 162.

    Modlitwa: Panie, nasz Boże, święte męczennice Perpetua i Felicyta w Twojej miłości znalazły moc do przeciwstawienia się prześladowcom i zniesienia męczeńskiej śmierci, spraw przez ich modlitwy, abyśmy stale wzrastali w miłości ku Tobie. Amen.

    8 marca – wspomnienie św. Jana Bożego, zakonnika, patrona szpitali i chorych

    Jan Ciudad, urodzony 8 marca 1495 roku, syn Andrzeja Ciudad i Teresy Duarte, bogobojnej rodziny rzemieślniczej z Montemor o Novo w Portugalii, mając lat dziesięć uciekł z domu, wiedziony żądzą poznania szerokiego świata i jego dziwów, o których opowiadał przygodny wędrowiec, przygarnięty na nocleg. W hiszpańskim miasteczku Oropeza wyczerpanym i chorym chłopcem zajął się zacny obywatel Mayoral. Tu znalazł św. Jan jakby drugi dom rodzicielski. Ukończył naukę w szkole parafialnej, pomagał w pracy, pasał owce, został wreszcie zarządcą dóbr hr. Feruz y Navas. Szczera pobożność, uczciwość i roztropność jednały mu serca opiekunów i przełożonych.

    Przyszedł jednak w jego życiu okres próby. Cichy, oddany pracy młodzieniec ni stąd, ni zowąd zgłosił się do wojska. Uczestniczył w kampanii francuskiej, pełnej przygód i niebezpieczeństw, potem w wojnie tureckiej na niemi węgierskiej, wreszcie zniechęcony do awanturniczego życia powrócił do rodzinnego Montemor, ale rodziców nie zastał już przy życiu. Matka umarła ze zgryzoty wkrótce po jego ucieczce, ojciec w kilka lat później zgasł świątobliwie jako brat zakonny.

    Jan został teraz wędrownym księgarzem: sprzedawał książki religijne, niosąc towar na plecach od wsi do wsi. Z tego czasu datuje się widzenie, które wskazało mu drogę życia i nadało nowe imię. Gdy znużony wędrówką, zniechęcony i przygnębiony upadł na ziemię, ujrzał Dziecię Jezus, i usłyszał głos: “Janie Boży, w Granadzie będzie twój krzyż”. Przybył więc do Granady, sprzedawał dalej swój towar, a równocześnie publicznie, na ulicach oddawał się tak niezwykłym uczynkom pokutnym, że poczytano go za wariata i zamknięto w więzieniu. Tu poznał św. Jan, w jak strasznym położeniu znajdowali się umysłowo chorzy, których trzymano w lochach podziemnych i krwawo biczowano w mniemaniu, że ich się w ten sposób uleczy.

    Uwolniony po kilku miesiącach katuszy, postanowił resztę życia poświęcić chorym. Za radą spowiednika, błogosławionego Jana z Avilla, założył szpital w Granadzie i z heroicznym poświęceniem opiekował się chorymi. Znalazł współpracowników. Z nimi obsługiwał chorych w szpitalu, nawiedzał ubogich po zaułkach, żywił wdowy i sieroty, przyprowadzał zbłąkanych do pojednania się z Bogiem.

    8 marca 1550 roku przeszedł do wieczności, w dniu swych urodzin, przeżywszy lat 55, z których 42 upłynęło mu w poszukiwaniu drogi Bożej, ostatnie 13 – w twardej, pełnej całkowitego oddanie służbie miłości Boga i nieszczęśliwych bliźnich.

    Gromadka jego synów duchowych dopiero w 150 roku otrzymała konstytucję i zatwierdzenie Stolicy Apostolskiej jaku Zakon Braci Miłosierdzia (bonifratrzy). Kanonizowano go w 1690 roku; papież Leon XII ogłosił go patronem szpitali i chorych i polecił wzywać go w litanii za konających. W dziejach szpitalnictwa polskiego zapisali nasi bonifratrzy piękne karty; przybyli do Polski już w 1609 roku.

    Modlitwa: Boże, Ty napełniłeś świętego Jana Bożego duchem miłosierdzia, spraw, abyśmy okazywali czynną miłość bliźnim i zasłużyli na przyjęcie do Twojego królestwa. Amen.

    9 marca – wspomnienie św. Franciszki Rzymskiej, zakonnicy

    Franciszka urodziła się w Rzymie w roku 1384. W młodym wieku zawarła związek małżeński, w którym miała trzech synów. Żyjąc w czasach pełnych klęsk i nieszczęść, rozdała swój majątek i posługiwała ubogim i chorym. Nadzwyczaj uczynna wobec potrzebujących, odznaczała się szczególnie pokorą i cierpliwością. Po stracie dzieci i męża wstąpiła do założonego przez siebie w roku 1425 zgromadzenia oblatek benedyktyńskich. Zmarła w roku 1440.

    Modlitwa: Wszechmogący Boże, dzięki Twojej łasce święta Franciszka Rzymianka dała nam wzór świętego życia w małżeństwie i w stanie zakonnym, spraw, abyśmy we wszystkich okolicznościach życia wytrwale Tobie służyli, poznali Twoją wolę i szli za Tobą. Amen.