15 września – XXIV Niedziela Zwykła

ŚWIĘCI I BŁOGOSŁAWIENI – WRZESIEŃ
ROZWAŻANIE SŁOWA BOŻEGO – LECTIO DIVINA – NAUCZANIE PANA BOGA
Wielka Nowenna przed dwu-tysiącleciem Odkupienia (2024-2033)
Nawiedzenie obrazu Najświętszego Serca Pana Jezusa…
Ewangelia (Mk 8, 27-35)
Zapowiedź męki Chrystusa
Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Jezus udał się ze swoimi uczniami do wiosek pod Cezareą Filipową. W drodze pytał uczniów: «Za kogo uważają Mnie ludzie?»
Oni Mu odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za jednego z proroków».
On ich zapytał: «A wy za kogo Mnie uważacie?»
Odpowiedział Mu Piotr: «Ty jesteś Mesjasz». Wtedy surowo im przykazał, żeby nikomu o Nim nie mówili.
I zaczął ich pouczać, że Syn Człowieczy wiele musi wycierpieć, że będzie odrzucony przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; że zostanie zabity, ale po trzech dniach zmartwychwstanie. A mówił zupełnie otwarcie te słowa.
Wtedy Piotr wziął Go na bok i zaczął Go upominać. Lecz On obrócił się i patrząc na swych uczniów, zgromił Piotra słowami: «Zejdź Mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku».
Potem przywołał do siebie tłum razem ze swoimi uczniami i rzekł im: «Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je».
OGŁOSZENIA PARAFIALNE
1. W niedzielę 15 września – Dwudziesta Czwarta Niedziela Zwykła i wspomnienie NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY – MATKI BOLESNEJ. Msze Święte o godz. 8:00 i 18:00, Różaniec o godz. 17:30.
1a. Uroczysta Msza Święta w Polańczyku z okazji 75 rocznicy przewiezienia Ikony Matki Bożej Łopieńskiej – Matki Bożej Pięknej Miłości z Łopienki do Polańczyka i 25 rocznicy koronacji Ikony o godz. 11:00 pod przewodnictwem Abp. Józefa Michalika.
1a. W Parafii trwa Peregrynacja obrazu Najświętszego Serca Pana Jezusa po jednym dniu na dom lub rodzinę. Obraz jest wierną kopią obrazu namalowanego na zlecenie św. Józefa Sebastiana Pelczara znajdującego się w Opactwie św. Mikołaja w Jarosławiu. (Planowany czas peregrynacji 77 dni, do odpustu w Łopience). Módlmy się za siebie nawzajem o Łaski Boże potrzebne każdej rodzinie o nawrócenie, powrót do Kościoła, przebaczenie, zgodę, życie Sakramentalne, zdrowie, radość i pokój. Niech w rodzinach naszej Parafii wzrasta Wiara, Nadzieja, Miłość i życzliwość.
Modlitwy ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa
2. W poniedziałek 16 września, wspomnienie świętych męczenników Korneliusza, papieża, i Cypriana, biskupa – Msza Święta o godz. 18:00.
3. We wtorek 17 września, wspomnienie św. Roberta Bellarmina, biskupa i doktora Kościoła, patrona kanonistów oraz św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, biskupa – Mszy Świętej nie będzie.
4. W środę 18 września, wspomnienie św. Stanisława Kostki, zakonnika, patrona Polski, ministrantów, dzieci i młodzieży – Msza Święta o godz. 18:00.
5. W czwartek 19 września, wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z La Salette – Msza Święta o godz. 18:00.
6. W piątek 20 września, wspomnienie bł. Marii Teresy od św. Józefa, zakonnicy – Msza Święta o godz. 18:00.
Początek Nowenny do świętego Michała Archanioła przed świętem św. Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała.
Nowenna do św. Michała Archanioła
7. W sobotę 21 września, wspomnienie św. Mateusza, Apostoła i Ewangelisty – Msza Święta o godz. 18:00.
8. W niedzielę 22 września – Dwudziesta Piąta Niedziela Zwykła i wspomnienie bł. Bernardyny Marii Jabłońskiej – zakonnicy, Albertynki. Msze Święte o godz. 8:00 i 11:00, Różaniec o godz. 10:30, Tyskowa o godz. 13:00.
CARITAS w Myczkowcach zaprasza na film Gietrzwałd o godz. 19:00.
KRUCJATA WYZWOLENIA CZŁOWIEKA
Dołącz do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka
16 września – wspomnienie świętych męczenników Korneliusza, papieża i Cypriana, biskupa

Korneliusz został wybrany papieżem, kiedy niemal równocześnie Nowacjan ogłosił, że będzie piastował tę godność. Wobec tego Korneliusz zapewniwszy sobie poparcie sześćdziesięciu biskupów, zwołał synod, który zatwierdził jego wybór. W jego korespondencji ze św. Cyprianem na temat przyjęcia apostatów do Kościoła, by uchronić ich od prześladowań Decjusza, znajdujemy także jedno z najwcześniejszych świadectw dotyczących prymatu papieża. Św. Korneliusz zginął śmiercią męczeńską w roku 253.
Thascius Caecilius Cyprianus urodził się w Kartaginie w Afryce, gdzie jego ojciec był wybitnym senatorem. Zdobywszy gruntowne wykształcenie, Cyprian został profesorem retoryki w rodzinnym mieście. Prowadził raczej rozwiązły tryb życia, ale w końcu pod wpływem nauk kapłana o imieniu Cecylian, nawrócił się.
Rozpoczął wówczas w odosobnieniu pokutę za grzechy i stał się człowiekiem cnotliwym. Wreszcie otrzymał święcenia kapłańskie. W roku 248 jako następca Donata został biskupem Kartaginy. W ciągu dziesięciu lat wiele dobrego zrobił na tym stanowisku. Przeżył wraz ze swoim ludem dwuletnie prześladowania za Decjusza, bronił jedności Kościoła, występując przeciwko ruchom schizmatycznym, podtrzymywał miasto moralnie podczas wyniszczającej zarazy. Nie utracił duchowego kontaktu z wiernymi nawet wówczas, gdy przebywał na wygnaniu, śląc stamtąd obfitą korespondencję. W roku 258 ten święty człowiek padł ofiarą prześladowań, które miały miejsce za panowania Waleriana.
Modlitwa: Boże, który dałeś Twemu ludowi świętych Korneliusza i Cypriana, gorliwych pasterzy i nieugiętych męczenników, za ich wstawiennictwem umocnij naszą wiarę i odwagę, abyśmy wytrwale dążyli do jedności Kościoła. Amen.
MYŚLI ŚW. CYPRIANA Z KARTAINY
Bądźmy gotowi czynić wolę Boga z pogodnym sercem, wiarą niewzruszoną, wytrwałą cnotą. Wyzuci z lęku przed śmiercią, rozmyślajmy o nieśmiertelności, która potem nastąpi. Wtedy pokażemy, że to, w, co wierzymy, istnieje naprawdę.
Bóg jest wierny, ponieważ dochowuje obietnicy odpuszczania grzechów.
Bóg nie przyjmuje ofiar człowieka, który żyje w niezgodzie.
Bóg postanowił, aby w Jego domu mieszkali ludzie zgodni, pełni pokoju i jednomyślności.
Chrystus, Nauczyciel pokoju i jedności, nie chce, abyśmy modlili się prywatnie i osobno, to znaczy, aby każdy modlił się tylko za siebie. Nasza modlitwa jest publiczna i wspólnotowa. Kiedy się modlimy, nie modlimy się za kogoś jednego, ale za cały lud, ponieważ, jako cały lud stanowimy jedno.
Do prośby o odpuszczenie grzechów Chrystus dodał wyraźnie jakby prawo, zobowiązujące nas trwałym układem i obietnicą, abyśmy prosili o odpuszczenie win w takim stopniu, w jakim my sami odpuszczamy je naszym winowajcom. Trzeba nam zawsze pamiętać, że nie możemy otrzymać przebaczenia za grzechy, jeśli sami nie wybaczymy naszym winowajcom.
Dziewice poświęcone Bogu są ozdobą Kościoła, rozkwitłym kwiatem łaski, radosnym darem cnoty, dziełem nieskażonym, godnym uznania i chwały, obrazem Boga najświętszego, wybraną częścią owczarni Chrystusowej. Są weselem Kościoła i wymownym świadectwem jego żywotności, a wesele to wzrasta, gdy wzrasta ich liczba.
Wielka nagroda czeka te dziewice, które są poświęcone Chrystusowi, które się wyrzekły spraw ciała i całkowicie należą do Boga. Trzeba, aby pozostały wierne, aby się zdobiły dla Pana i Temu się tylko podobały, od którego oczekują nagrody za swe dziewictwo. Wielka nagroda was czeka za dochowanie czystości.
Dlaczego w częstych modlitwach prosimy, aby rychło nadszedł dzień królestwa, jeśli naszym gorącym pragnieniem i wielkim życzeniem jest służyć na świecie raczej diabłu, niż po śmierci królować w niebie z Chrystusem.
Jakaż modlitwa może być bardziej duchowa od tej, którą przekazał nam Chrystus? Modlić się inaczej, niż nauczył nas Chrystus, byłoby nie tylko ignorancją, ale i grzechem.
Jakiż to zaszczyt wyjść z tego świata bezpiecznie i radośnie, wyjść w chwale pośród doświadczeń i ucisków, zamknąć na chwilę oczy, którymi się ogląda ludzi i świat, i zaraz potem otworzyć, aby ujrzeć Boga i Chrystusa. Jakże wielka prędkość owej szczęśliwej podróży. W jednej chwili zostaniesz odebrany ziemi, aby się znaleźć w królestwie niebieskim.
Kiedy Abel i Kain, jako pierwsi składali ofiarę, Bóg nie patrzył na dary, lecz na ich serca. Miły był Bogu dar tego, którego serce było miłe.
Królestwo Boże może oznaczać samego Chrystusa. Jak jest On Zmartwychwstaniem, ponieważ w Nim wszyscy zmartwychwstaniemy, tak może On być również Królestwem Bożym, bo w Nim będziemy królować.
Kto ma Boga, niczego mu nie potrzeba.
Kto mógłby uświęcić Boga, skoro to On sam uświęca? Prosimy, abyśmy uświęceni przez chrzest wytrwali w tym, czym zaczęliśmy być. Prosimy o to codziennie, bo codziennie popełniamy grzechy i powinniśmy zmywać nasze przewinienie przez nieustanne podejmowanie uświęcenia. Uciekamy się, więc do modlitwy, by ta świętość w nas trwała.
Kto uwierzył w imię Jezusa Chrystusa i stał się dzieckiem Bożym, powinien na wstępie modlitwy złożyć dzięki, a nazywając Boga swoim Ojcem w niebie, wyznać, iż jest Jego synem.
Lękać się trzeba i modlić, abyśmy na skutek powstrzymywania się od Eucharystii nie odłączyli się od Ciała Chrystusa i nie oddalili się od zbawienia. Przed czym ostrzega sam Chrystus.
Miłość jest więzią, która jednoczy braci, fundamentem pokoju, spoiwem zapewniającym jedność. Jeśli jednak pozbawi się ją cierpliwości, to ulegnie spustoszeniu;, jeśli zabierze jej się jarzmo cierpienia i zaparcia to utraci korzeń i moc.
Modlitwa duchowa, pełna pokoju i prostoty, zdobywa łaskawość Boga.
Największą ofiarą dla Boga jest nasz pokój, zgoda braterska, jedność całego wiernego ludu w Ojcu, Synu i Duchu Świętym.
Należy pamiętać, że skoro nazywamy Boga naszym Ojcem, powinniśmy postępować, jako dzieci Boże.
Należy przyjść z pomocą tym, którzy popadli w pokusę i chwieją się, aby czynili pokutę i zapragnęli na nowo pojednania.
Nic nie jest bardziej nieużyteczne od chrześcijanina, który nie przyczynia się do zbawienia innych.
Nie może być jedności, ani pokoju tam, gdzie się nie podtrzymuje wzajemnego zrozumienia i poszanowania i nie dokłada niestrudzenie starań o utrzymanie zgody.
Nie może mieć Boga za Ojca, kto nie ma Kościoła za Matkę.
Nie szukajcie ozdoby w szatach i kosztownościach, lecz w życiu obyczajnym.
Nie szukamy chwały tego świata, ale dążymy do przyszłej. Trzeba, abyśmy się stali tym, czym jesteśmy.
Nie wypowiadajmy naszych modlitw bezmyślnie ani też nie bądźmy gadatliwi w przedstawianiu prośby, którą należy przedstawiać Bogu z całą skromnością i czcią. Bóg słucha serca, a nie języka.
Nowy człowiek, odrodzony i przywrócony samemu Bogu dzięki łasce, mówi najpierw Ojcze, ponieważ stał się synem.
O ile upadek przełożonego zgubny jest dla tych, którzy jemu są powierzeni, o tyle na odwrót, zbawienną i pożyteczną jest rzeczą, kiedy biskup dla swoich braci stanowi przykład mocnej wiary.
Oby nikt nie wynosił się z powodu swojej sprawiedliwości, a wynosząc jeszcze bardziej się nie gubił, dlatego wezwanie do codziennej modlitwy o odpuszczenie grzechów przypomina nam, iż każdego dnia upadamy.
Pan uczył nas modlitwy nie tylko słowem, ale i czynem. Modlił się często i gorąco, dając nam przykład do naśladowania.
Postępujmy jak świątynie Boże, aby było znać, iż Bóg w nas mieszka. Niechaj nasze zachowanie nie sprzeciwia się duchowi. Skoro staliśmy się ludźmi duchowymi i dziedzicami nieba, nasze myśli i czyny powinny być duchowe i święte.
Pośród kwiatów Kościoła nie brak ani róż ani lilii. Niech, zatem każdy stara się osiągnąć najwyższy stopień w obydwu rodzajach chwały. Niech dostępuje korony białej za swe czyny lub purpurowej za swoje cierpienia.
Potrzebujemy codziennego uświęcenia, skoro każdego dnia grzeszymy, powinniśmy przez ustawicznie uświęcenie oczyszczać się z grzechów.
Pozostańcie, czym jesteście, bądźcie takimi, jakimi będziecie. Czym my będziemy, wy już teraz jesteście. Trwając w czystości i dziewictwie stajecie się równe aniołom Bożym.
Przebywamy na świecie chwilowo, jako pielgrzymi i goście. Naszą ojczyzną jest niebo. Czeka tam na nas wielka rzesza tych, których miłujemy: rodzice, rodzeństwo, dzieci; oczekują nas pewni swego zbawienia, a jedynie zatroskane o nasze.
Przykazania nie są niczym innym, jak Bożym nauczaniem, fundamentem pod budowę nadziei, sklepieniem umacniającym wiarę, pokarmem krzepiącym serce, przewodnikiem ukazującym drogę i pomocą dla osiągnięcia zbawienia.
Skoro świat nienawidzi chrześcijan, czemu miłujesz tego, kto cię nienawidzi, a nie idziesz raczej za Chrystusem, który umiłował cię i odkupił.
Temu, kto posiada Boga, nie brakuje niczego, jeśli sam należy do Boga.
Ten, kto żyje w niezgodzie i nieprzyjaźni, kto nie zachowuje pokoju z braćmi, jeśliby nawet został wydany na śmierć z powodu imienia chrześcijanina, nie może uniknąć oskarżenia o niezgodę bratnią. Nie może razem z Chrystusem być ten, kto wolał naśladować Judasza niż Chrystusa.
Trzeba nam pamiętać i wiedzieć, iż skoro nazywamy Boga Ojcem, powinniśmy postępować jak dzieci Boże, tak, aby Bóg chlubił się nami, jak i my chlubimy się Bogiem, naszym Ojcem.
W dniu sądu nie znajdziesz żadnego wytłumaczenia, gdyż sądzony będziesz twoim własnym sądem i w sobie samym doznasz tego, co uczyniłeś bliźniemu.
Jakże to wielkie szczęście w Królestwie Niebieskim nie obawiać się, więcej śmierci, jakże doskonałe i nieustanne szczęście, żyć na wieki. Oto tam chwalebny orszak Apostołów, uszczęśliwiony chór proroków, tam niezliczona rzesza męczenników ukoronowana chwałą z powodu zwycięstwa w walce i cierpieniu. Tam zwycięskie dziewice, które pokonały pożądanie ciała mocą wstrzemięźliwości; tam obdarowani jałmużnicy, którzy spełnili czyny sprawiedliwości, bo udzielali potrzebującym pożywienia i innego wsparcia. Oni to, zachowując przykazania Pana, przenieśli swe ziemskie dziedzictwo do niebiańskich skarbców. Spieszmy ku nim, z wszelką gorliwością.
Jeśli dla żołnierzy jest powodem do chwały wrócić w tryumfie do ojczyzny po zwycięstwie nad wrogiem, to o ileż większym i bardziej słusznym powodem do chluby jest pokonawszy szatana powrócić w tryumfie do raju, z którego niegdyś Adam, jako grzesznik został wypędzony, tam złożyć oznaki zwycięstwa po pokonaniu tego, który przedtem zwiódł, ofiarować Bogu we wspaniałym darze wiarę nieskażoną, odwagę niezachwianą, pobożność godną chwały, towarzyszyć Chrystusowi, kiedy przyjdzie odbierając pomstę nad swymi nieprzyjaciółmi, stanąć u Jego boku, gdy zasiądzie na sąd, stać się współdziedzicem Chrystusa, dorównać samym aniołom, radować się z posiadania niebios razem z patriarchami, apostołami, prorokami.
17 września – wspomnienie św. Zygmunta Szczęsnego Falińskiego, Arcybiskupa Metropolity Warszawskiego

Święty Zygmunt Szczęsny Feliński urodził w 1822 r. w Wojutynie na Wołyniu. Od najmłodszych lat odznaczał się głęboką pobożnością. W roku 1833 zmarł jego ojciec, a 5 lat później jego matka została aresztowana za działalność patriotyczną i zesłana na Syberię. Zygmunt Szczęsny Feliński studiował matematykę w Moskwie, historię Polski podczas spotkań tajnych kółek studenckich, a nauki humanistyczne – w Paryżu. W 1851 r. wstąpił do Seminarium Duchownego w Żytomierzu. W 1855 r. w Petersburgu został wyświęcony na kapłana. Natchniony duchem miłosierdzia założył schronisko dla sierot i ubogich a w 1857 r. zgromadzenie zakonne pod nazwą Rodzina Maryi.
6 stycznia 1862 r. został mianowany arcybiskupem warszawskim. Po upadku powstania styczniowego otwarcie wystąpił w obronie prześladowanych.
Za swoją działalność duszpasterską został zesłany w głąb Rosji. Po powrocie z 20-letniego wygnania arcybiskup Feliński zamieszkał w Galicji. Tam powierzył Zgromadzeniu Sióstr Rodziny Maryi organizowanie szkół dla wiejskich dzieci.
Zmarł 17 września 1895 roku. W 1920 r. jego doczesne szczątki przewieziono do Warszawy i złożono w katedrze św. Jana, gdzie obecnie znajdują się jego relikwie.
18 sierpnia 2002 r. w Krakowie papież Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym, a Benedykt XVI kanonizował w Rzymie 11 października 2009 roku. Św. Zygmunt żył w trudnym okresie historii narodu i konsekwentnie bronił jego praw. Każdy może znaleźć w nim wzór postępowania godnego chrześcijanina.
Muzeum św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego
Myśli św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego
“Strzeżcie praw Kościoła Świętego, pilnujcie gorliwie tej świętej wiary naszej; przeciwnościami nie zrażajcie się. (…) Jeżeliby was kto namawiał do takiego czynu, którego popełnić się nie godzi bez uchybienia prawom Bożym i prawom Kościoła, odpowiadajcie każdy: Non possumus. (…) Kochajcie się wzajem, żyjcie w jedności i miłości, wspomagajcie się w modlitwie i pracy, módlcie się jedni za drugich” Abp Zygmunt Feliński
Tak Panie! Kościół – to największy skarb mój, to cel życia mojego, to jedyne kochanie moje na ziemi, boś Ty jest duszą jego, a on Mistycznym Ciałem Twoim.
Kościół, to największy skarb mój, to cel życia mojego, to jedyne kochanie moje na ziemi.
W ogóle dawał mi Pan Bóg dosyć dużo cierpliwości i zgody na wolę swoją, czasem, gdy jak dziś, przyszła samotna, szara godzina, gdy brałem koronkę w rękę i patrzyłem na obraz Matki Bożej, chwytała mnie taka tęsknota, dusza rwała się do kraju, do swoich, że niejedna łza spływała po twarzy i zaledwie modlitwa zdołała ukoić wezbrane żalem serce.
Trzeba ciągle mieć przed oczami obowiązek służenia Bogu i bliźnim w każdym położeniu, chociażby najprzykrzejszym.
Ufam Bogu i niczego nie pragnę oprócz świętej Jego woli.
O czcijcie Maryję, strójcie Jej ołtarze w sercach waszych kwiatami niewinności, cnoty lub przynajmniej łzami pokuty, nawrócenia i szczerej poprawy. Uciekajcie się do tej Królowej, którą pobożni ojcowie nasi Królową Korony Polskiej nazwali.
Błogosławieni, których godzina próby zastanie pod krzyżem z Maryją.
Pokój wewnętrzny jest najdroższym … skarbem i jedynym upominkiem, jaki Zbawiciel uczniom swoim przyrzeka na ziemi.
Niech pokój Boży, łaska Jego i błogosławieństwo towarzyszą wam zawsze i wszędzie.
Niech Bóg czuwa nad wami i w łasce swojej zachowuje was na zawsze.
Miłość Kościoła to cała moc nasza, to główna pożyteczności prac naszych rękojmia, to jedynie godziwe dla nas, czystych i świętych pociech źródło! Bez Kościoła pojąć nawet niepodobna ani miłości Boga dla człowieka, ani miłości człowieka dla Boga.
Ufajcie Panu, nie troszczcie się o jutro, udzielajcie równie szczodrą dłonią, jak wam Opatrzność udziela.
Modlitwa ma siłę niezmierną…, jeżeli z wiarą żywą jest połączona cuda czyni, nie ma dla niej nic niepodobnego… Jedna modlitwa przyspieszyć może porę miłosierdzia.
Oddajmy bliźniemu, cośmy sami otrzymali od Pana.
Moją zasadą jest poświęcać zawsze doczesność dla wieczności, materię dla ducha, dobry byt dla spokoju sumienia i – w zasadzie przynajmniej – wolę zawsze usłuchać głosu miłości niż głosu słuszności. Można bowiem nieraz mieć do czegoś słuszne prawo i bez grzechu tego użyć, a jednak boleśnie zakrwawić serce bliźniego.
Dla tego kto z Bogiem się nie targuje, Bóg jest hojny i szczodry nad miarę.
Kto istotnie miłuje Boga, ten wolę Jego ceni nad wszystko i skoro ją pozna, wnet opuszcza własną, a idzie z radością za Jego.
18 września – święto św. Stanisława Kostki, zakonnika, patrona Polski

Stanisław urodził się w Rostkowie na Mazowszu w końcu grudnia 1550 roku. Wychowany w atmosferze religijnej, odznaczał się głęboką pobożnością. Razem z bratem został wysłany do szkół jezuickich w Wiedniu. Cudownie uzdrowiony z ciężkiej choroby przez Matkę Najświętszą, postanowił wstąpić do towarzystwa Jezusowego. Opuścił więc potajemnie Wiedeń w roku 1567 i przez Dylingę udał się do Rzymu, gdzie został przyjęty do nowicjatu przez św. Franciszka Borgiasza. Zmarł w Rzymie w nocy z 14 na 15 sierpnia 1568 roku w opinii świętości. Został zaliczony w poczet świętych przez papieża Benedykta XIII w roku 1726.
Modlitwa: Boże, Ty wśród wielu cudów Twojej mądrości obdarzyłeś świętego Stanisława Kostkę łaską dojrzałej świętości już w młodzieńczym wieku, spraw, abyśmy za jego przykładem wykorzystywali czas przez gorliwą pracę i z zapałem dążyli do wiekuistego pokoju. Amen.
MODLITWY DO ŚW. STANISŁAWA KOSTKI
Modlitwa o wierność Bogu
Wszechmogący Boże, który przedziwnym zrządzeniem wybrałeś Świętego Stanisława Kostkę i uzdolniłeś go do wierności Tobie, wejrzyj, na naszą słabość i niestałość. Spraw łaskawie, abyśmy – dzięki wstawiennictwu i opiece Świętego Stanisława – do końca naszego życia w wierności Tobie wytrwali. Amen.
Modlitwa o miłość do Maryi
Boże, któryś świętego Stanisława w cnocie nieskalanej czystości zachował i serce jego serdeczną synowską miłością ku najświętszej Matce Zbawiciela, Maryi Pannie, zapalić raczył, udziel nam łaskawie, abyśmy przez jego zasługi i przyczynę w prawdziwej niewinności i czystości duszy i ciała tobie służąc, codziennie w nabożeństwie ku Maryi postępować mogli. Przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Amen.
Modlitwa o świętość życia
Boże, któryś wśród wielu cudów swojej mądrości udzielił Stanisławowi Kostce w młodzieńczym wieku łaskę dojrzałej świętości, spraw, prosimy, abyśmy – w przyjaźni z Tobą wzrastając – za wstawiennictwem Świętego Stanisława – przezwyciężali nieprawości nasze i dobrze w życiu czyniąc coraz bardziej upodabniali się do Ciebie. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Modlitwa o prawdziwą miłość
Prosimy Cię, Panie, za wstawiennictwem Świętego Stanisława, oświeć światłem swej mądrości umysły nasze i daj nam pomoc potrzebną w nauce, by prawda którą zdobywamy, utwierdziła nas przy Tobie. Spraw, byśmy wykorzystując zdobytą wiedzę, służyli Tobie w braciach naszych i wespół z Tobą pracowali nad doskonaleniem świata. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Modlitwa o dar mądrości
Boże, który jesteś Miłością i obficie nas nią obdarzasz, wysłuchaj łaskawie próśb naszych i spraw, byśmy – za przykładem Świętego Stanisława codziennie świadcząc o Tobie, życie nasze miłością Boga i bliźniego wypełniali. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Modlitwa o zachowanie czystości
Ojcze Niebieski, serdecznie Cię prosimy, oczyść sumienia i za wstawiennictwem Świętego Stanisława racz nas zachować w nieustannej opiece, byśmy, jak On, służyli Tobie w czystości ciała i duszy. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Wysłuchaj, Panie prośby nasze, które za przyczyną Świętego Stanisława zanosimy: użycz łaski szczęśliwego przejścia do wieczności i radosnego spotkania z Tobą. Wzmocnij w nas wiarę, że po zmartwychwstaniu żyć będziemy w chwale wśród świętych wybranych Twoich. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
21 września – święto św. Mateusza, apostoła i ewangelisty, patrona celników

Św. Mateusz, jeden z dwunastu apostołów, jest autorem pierwszej Ewangelii. Mówi o tym tradycja Kościoła, a także potwierdza sama Ewangelia. Św. Mateusz był synem Alfeusza. Jezus ujrzał go kiedyś siedzącego w komorze celnej i pobierającego podatki. Rzekł wówczas do niego: „Pójdź za mną” (por. Mt 9, 9). O powołaniu celnika na apostoła mówią także Ewangelie św. Marka i Łukasza, nazywając go Lewim (por. Mk 2, 13-17, Łk 5, 27-32).
Św. Mateusz prowadził działalność apostolską pośród wspólnoty palestyńskiej. O dalszym jego życiu nie wiemy nic pewnego. Istnieje tradycja, że nauczał w Etiopii, inna zaś głosi, że było to w kraju Partów i Persji. Nie wiadomo też dokładnie, czy zmarł śmiercią naturalną, czy też otrzymał koronę męczeństwa. Jest autorem pierwszej Ewangelii napisanej dla Żydów, a zatem w języku aramejskim; powstała między rokiem 50 a 60 po Chr. Jedyna to księga Nowego Testamentu nie napisana po grecku. Tekst aramejski jednak zaginął.
Relikwie św. Mateusza od X wieku znajdują się w Salerno we Włoszech.
Modlitwa: Boże, Ty w niewysłowionym miłosierdziu wybrałeś celnika Mateusza na apostoła, spraw za jego wstawiennictwem, abyśmy jak on szli za Chrystusem i wiernie przy Nim trwali. Amen.